Dotalicious - tu gramy

Od dłuższego czasu część z pozostałych tutaj aktywnych użytkowników grywa trochę na serwerach Dotalicious. Stwierdziłem, że zamiast przerzucać się trudnym do czytania spamem na shoutboxie, możemy równie dobrze spamować, to jest dzielić się swoimi wrażeniami i osiągnięciami z gier na wszystkich poziomach w tym temacie.
Link: [link widoczny dla zalogowanych]

W chwili obecnej na DL aktywni są: Cytrynek, Ananasek i Toffixxx czy jakmutam. Czasami pojawia się też Asmo, Brpp już chyba rzucił DotA dla WoWa w sposób ostateczny (a to nerd z niego). Podobno Malakal gdy kupi sobie laptopa to też wróci do DL, ale kto by tam wierzył prawnikowi?

Ja, czyt. Cytrynek gram ostatnio głównie matchmaking ap s0, czasami jak jestem bardziej odważny to s1 (stąd moje 887 expa i 3261 miejsce). Toffixx, czyli Nazporencjusz chwilowo ma s1 ale zapewne niedługo wróci do s2, pewnie jeszcze 2-3 dni pisania mgr i dobije do tego poziomu. Ananasek po resecie statów walczył o s2 trochę dłużej, ale też ma.

Ja powoli odbijam mój % zwycięstw (po stackach miałem 38-39%, teraz nabiłem 46.5%).

Dla graczy zainteresowanych dołączeniem do tej platformy:
- za wyjścia są całkiem drastyczne kary i nikogo nie obchodzi że to był akurat d/c, awaria elektrowni czy inny armageddon
- dobrze jest znać język angielski
- nie warto grać innych gier niż matchmaking
- jeśli po 20 minucie widać że gra jest przegrana, można spokojnie wpisać !ff i jeśli zrobi to cała drużyna to gra się kończy
- jest sporo achievementów / osiągnięć nie tylko dla carry, ale też supporterów (warder, sharer)
- sporo statystyk
- wszystkie gry są zapisywane na serwerze

Poziom od mocno losowego na s0 poprzez taki sobie na s1 po niezły+ na s2 (ale tutaj lepiej niech się wypowiedzą graczy, którzy grali w tych grach), dla najlepszych jest nawet s3.

Drobne sprostowanie Casc - obecnie mam sl0 a nie prawie 2 ... bo resetowałem staty Wink

A że wyłapałem parę punktów kary za dwa leavy (jeden nie z mojej winy, ale jak pisałeś - mają tam głęboko gdzieś przyczynę leava - i bardzo dobrze) to trochę potrwa zanim dobiję się do sl2 - pewnie jakieś 30-40 gier.
Co do grania matchmakingu na sl0 ... to ma to taki sens jak gwałcenie martwej owcy - wszyscy sl0 mają 1000 expa, a dzieli resztę ... co generalnie owocuje totalnie nie zbalansowanym teamem, no ale co kto lubi - jak się ma 800 expa to warto, bo się będzie zwykle w tym lepszy teamie Razz

Natomiast na sl1+ warto grać matchmaking - tam już exp każdy ma inny i jest zdecydowanie większy balans. Jak na sl3 jest nie mam pojęcia - brakowało mi jednego wina żeby na niego wbić Sad

Natomiast sl2 jest moim zdaniem na naprawdę dobrym poziomie. Zwykle grany na modzie cd przypomina trochę takie midskill cw.

A co do mojego mgr Cascu to pracę złożyłem w połowie lutego więc masz caaaałkiem nieaktualne dane Razz

Co do angielskiego to nie tyle dobrze jest go znać, co jest to raczej obowiązkowe - bez tego szkoda wchodzić, bo się będziesz czuł jak na arabskim targu - niby wiesz że coś od Ciebie chcą ... no właśnie ale co?

A i jeszcze jeden plus tej platformy - jest tam paru znanych graczy (Maelk, Mania - z MyMu, Kev ... nie pamiętam skąd ale gra w reprezentacji Niemiec Razz

, Miggel też jest Razz

i jeszcze kilku) ... i uwaga uwaga - zwykły śmiertelnik może z nimi pograć - a co tu dużo mówić fajnie się z nimi gra - parę razy się zdarzyło i było ciekawie.

Czyli jeszcze trochę do s1 musisz pograć. Powiedz mi - jeśli grasz na s0 to jakim cudem osiągnąłeś taki wysoki % zwycięstw? I jeśli grasz "choose a slot" to daj znać kiedy, to załatwię Ci jakiegoś supporta do linii Smile

Matchmaking na l0 jest trochę losowy, ale mniej niż mi się wydawało na początku. O ile zdarzają mi się serie zarówno zwycięstw jak i porażek, o tyle generalnie jednak wychodzę na plus, co oznacza że system generalnie "premiuje" niski exp. Jeszcze trochę i wrócę na s1 i może nawet znowu przekroczę 1000 Smile

Przy okazji gratuluję napisanej i złożonej pracy magisterskiej. Rozumiem że do obrony masz jeszcze trochę czasu? Bo ja między złożeniem a obroną miałem chyba 3 dni.

Widziałeś może gracza o nicku "Const"? Miałem z nim przyjemność grać kiedyś w jednej linii i muszę powiedzieć że rzadko kiedy gra mi się z kimś tak dobrze (i skutecznie) - ten koleś widział doskonale co umiem a czego nie i z tego wyciągał maksimum albo nawet więcej (co rzecz jasna działało motywująco).

W ogóle na DL spotkałem, nawet na s0 (!!!_ graczy, którzy umieją rzucać chmurę Rikiego, którzy są gotowi grać tri-lane, którzy robią Smoke Ganga dla FB - nawet przy tym nie grając za wybitnie, ale po prostu wiedzą i próbują. Na garenie to było męczące, że nawet fantastycznie micrujący goldfarmerzy często zachowywali się jak debile, albo prowadzili flame na zasadzie "bo mam więcej cs", na DL oczywiście też takich się nie uniknie, ale jednak tych "oświeconych" jest jakby trochę więcej.

Jeśli chodzi o sławnych graczy to mój stary znajomy , Nogrodem zwany (kiedyś Niezwykle Zła Szajka, nie wiem co teraz) wspominał niedawno że kiedyś na DL grała amerykańska czołówka z kapitanem reprezentacji USA Demonem na czele.

Jak taki % winów? A no zwyczajnie zanim dołącze to patrzę czy w teamie nie ma kogoś z 30-40% winów Razz

To zwykle wystarczało Wink

Wolę osobę nową niż taką która, przy 60-70 grach ciągle ma sl0 Razz

Tych o których piszesz niestety nie widziałem, ale muszę się zgodzić, że ludzie tutaj generalniej bardziej się starają i próbują w porównaniu z gareną. Triple jest dość częsty, picki często pod team i gra na 5 carry zdarza się bardzo rzadko. Kura i wardy są niemalże standardem. Czasem komuś trzeba przetłumaczyć, że na linii venga, czy wd nie farmi tylko carry, ale dość szybko to do ludzi dociera. Ba zdarzało mi się grać na triplu w którym tak denowaliśmy z drugim supportem, że duel przeciwników w ogóle creepów nie widział, a carry miał freefarmę Smile

Casc napisał:

Brpp już chyba rzucił DotA dla WoWa w sposób ostateczny (a to nerd z niego)

WYPRASZAM SOBIE! Mój druidek stoi freeze już jakieś 2-3 miesiące;) Obecnie gram w LoLa. O wiele bardziej przypadła mi do gustu ta gra. Jest trudniejsza i więcej wymaga od gracza niż DotA i można się w niej pokazać z dobrej strony bez konieczności gry z najlepszymi (serwerowe gry rankingowe). Na dote zbytnio się denerwowałem grając puby a wiadomo jak to jest z polska sceną Wink

Z tego co czytałem, to LoL podobno i ma jakieś zalety, ale bywa szalenie nudny. Nie sprawdzę, bo pewnie PC tego i tak by nie wytrzymał Smile

Ale podobno w listopadzie mają wydać DotA II - może przy tej okazji zrobimy jakiś respawn SoI już w nowej grze?

Jak gram na garenie to się już nie stresuję - stack z Ananasem powoduje że wygrywamy 95% gier (te 5% to jak zagram jakiś koszmarny early i totalnie przegram linię), chociaż te puby są czysto dla zabawy. Puby na PDR to zapewne ciągle masochizm; nawet Napzorencjusz ostatnio chyba wraca na Dotalicious.

Za to na DL naprawdę fajnie się gra matchmakingi, które może nie tyle wyrównują drużyny, ale rozwalają stacki. Bo to, że przegram bo matchmaking trochę nawalił (inna sprawa, że też czasem zawalam gry) jakoś mnie specjalnie nie rusza - nawet jeśli od początku gry nie mieliśmy szans, to przynajmniej o tym nie wiedziałem. Poza tym zestawy 2 dobrych + 3 noobów często przegrywają, bo nooby za bardzo sfeedują "średniaków", którzy potem tych dobrych przeciwników będą traktować jak zwierzynę łowną. Po prostu jest lepiej, do tego zarówno ditch jak i leave są karalne i to jest piękne. Eh, gdyby na Garenie zrobili więcej ladder roomów z banami za wychodzenie, to kto wie, może i ta platforma zaczęła by prezentować bardziej przyjemne środowisko do grania?

Wieści z frontu:

- Ananasek, skill level 2. Pięć ostatnich gier grał bohaterkami - Venge, PotM, Lina i Alleria. Ostatnio widziany przedwczoraj.
- Toffixxx aka Napzorencjusz, skill level 1, Dodlike, Demolisher II (!), 77% zwycięstw, w zasadzie ataku na s2 można by się spodziewać lada chwila gdyby nie punkty karne Very Happy

- Cytrynek, skill level 1. Nabiłem dzisiaj równe 47%, zagrałem 8 gier (5-3), łącznie 300 na tym serwerze (This is madness!!!). Achievementy: Sharer V 9ostatnio kurczak co grę, dopracowałem początkowego item builda). Najlepsze wyniki osiągam Liszem i WD (ten bohater to jest rzeźnik przy sensownym sojuszniku w linii). Pojutrze prawdopodobnie spróbuję sił na s1 po raz pierwszy od dłuższego czasu, zobaczymy czy czegoś się nauczyłem Smile

Czy LoL jest nudny.. hm.... jest równie nudny co DotA;) Każda gra się kiedyś nudzi.

Co do reaktywacji SoI to szczerze wątpię. Mi się bardzo fajnie gra w LoLa i nie wiem czy będę próbował DotA II. Boje się produkcji która będzie prowadzona tak jak DotA - co pewien czas straszna zmiana stylu gry i uczenie się grać od nowa.

A co do Dotalicious to Casc może chcesz moje chcesz pograć sobie na moim koncie i dobić do skill2? Mi ono już i tak nie będzie potrzebne raczej;)

Casc przez te punkty to mam większe szanse na wbicie sl3 zanim uda mi się spełnić warunki na sl2 Razz

No ale do tego brak jakichś 50 gier rozegranych i ze 250 expa Razz

Co do respawna SoI to realnie rzecz ujmując raczej to już niewypali.
A na garenie nie byłem od ... chyba stycznia, albo nawet grudnia Razz

No trzeba przyznać, że całkiem nieźle Ci idzie ostatnio - bilans masz na plus Smile

A WD jest super ... ale nie lubie nim grać - strasznie łatwo się nim stealuje Razz

Napzorencjusz: Coś ostatnio level u Ciebie podupadł? Ledwie 1000 expa masz.

To i tak lepiej niż moje 806 - ja nie wiem jak matchmaking na s1 potrafi dobierać tak niezrównoważone drużyny - nawet jak gram lepiej niż wynika z expa /rankingu to się okazuje że mamy jakiegoś feedera / kretyna albo u nich jest jakiś totalny wymiatacz który dopiero dobija to s2 /s3 Smile

W każdym razie po serii porażek na s1 wróciłem na s0, to jest tam, gdzie najwyraźniej moje miejsce. Chociaż po niektórych grach mam wrażenie że powinienem grać raczej na poziomie"-1". No bo jeśli ktoś potrafi zrobić Abbadonem 1-6... Na s0 przynajmniej ćwiczę sobie przydatne rzeczy typu pulowanie / stackowanie creepów i kupowanie kurczaka. Dzisiaj nawet niezły dzień bo mam 4-1 i 47.35% (nie pamiętam kiedy ostatnim razem miałem tak wysokie win ratio, pewnie z 2/3 roku temu).

Ananasek coś ostatnio na DL nie grywa, czyżby też go matchmaking popieścił? Za to Malakal kupił jakiegoś laptopa i kto wie, może nawet za jakiś czas zainstaluje wc3 i będzie mógł z pracy grać w DotA zamiast w kierki / pasjansa Very Happy

Aj - ostatnio mam totalny feeding spree ... przy czym mam wrażenie, że w 3 przypadkach na 4 to przez kretynów w teamie, no ale to nie zmienia faktu, że na 7 przegranych z rzędu to i samemu musiałem trochę popracować Very Happy

No ale ciekawe ćwiczenia Casc - nie ma to tamto - zwłaszcza "kupowanie kurczaka" - o tak, takie coś wymaga szczególnie wiele ćwiczeń ^^

a jak chcesz poćwiczyć pullowanie to weź sobie axe i idź do lasu - nim się dużo łatwiej farmi w lesie jak masz spullowane spoty, bo częściej kręcioł wchodzi Very Happy

Wraz z paroma znajomymi gramy na Dotalicus od paru dni . Chętnie sprzymierzymy się ze starymi znajomymi.
Nicki Szubek, KaoPl, LzkzPl.

Zbyt wielu chętnych do gry raczej tu nie znajdziecie. Forum jest generalnie martwe, a z osób tu zaglądających gra jeszcze tylko Casc czasami (choć od dwóch tygodni chyba nic nie grał), no i jeszcze ja raz na jakiś czas, ale dość rzadko (przez pracę nie mam kiedy). A tak swoją drogą chłopaki tak trochę lipa przegrywać tyle gier grając stackiem Razz

Nikt z nas w sumie nie był przygotowany na poziom, który nas tu przywitał(przyszliśmy sobie z gareny). No i nie grywamy stackiem ; p

Nie no - we 4 w jednym teamie to wcale nie jest stack ^^
No ale widzę, że niektórzy z was nadrobili staty czyli nie jest tak źle Wink

Do robienia statów - tylko i wyłącznie matchmaking. Ewentualnie kiedy się straci dużo expa to można grać matchmaking level zero z Toffixxem, bo jest spora szansa na to że zagra się w tej drużynie co trzeba.