Bone Clinkz, the Bone Fletcher

Dno muł i wodorosty. Clinkz to dd/dps [do wyboru kto woli które określenie xD] więc robienie mu itemka typowo dla tanków to cofanie się w celu który mamy wykonać - zadać jak największe dmg w jak najmniejszym czasie. Regen hp mamy z ulti jedyne co się przyda z tego itemka to hp =/. W grze troche ponad public przeciwnicy i tak ściągną nas spellami na kombo a blokowanie dmg się nie przyda. Odnośnie tego herosa dodam tylko tyle, że zawsze repickuje i nienawidze jak ktoś ma go w teamie - zero przydatności już nawet lepszy jest ten gondar z ministunem i trackiem albo riki z chmurką [i tak na pubach nikt nie bierze chmurki T_T].

ale te ulti sie nadaje ...

Taaak... ulti się nadaję?

Na co?

Nigdy nie masz wystarczająco many żeby deny'ować creepy co cd... clinkz to hero, który gra sam: nie jest przydatny do teamu Smile

Jak funfel z lini złoży bassila/arcane/ma się w teamie maidenke to się nadaje =], bez tego też nieraz nam hp regnie =]. Napisałem, że clinkz jest nieprzydatny do teamu i ty to powtórzyłeś O.o gra sam? z jego hp to gl hf grając samemu. DotA to gra zespołowa i samemu to można co najwyżej zkampić u przeciwnika na secret shopie i zabić courriera >.<

imo to tylko sie nadaje vs witch doctor na to ulti rzadko wystarcza many i szkoda pkt na to...wole juz dac w stearfie....

no to zigi powiem Ci ze clinkz nie jest przydatny, na male hp to on potrzebuje teamu a nie team jego...

Mickel napisał:

ale te ulti sie nadaje ...

A potem:

Mickel napisał:

imo to tylko sie nadaje vs witch doctor na to ulti rzadko wystarcza many i szkoda pkt na to...wole juz dac w stearfie....

Coś ci się myli, co?

@Duduś xD
Dudi powiedz mi w którym momencie napisałem, że clinkz jest przydatny do teamu wręcz przeciwnie powiedziałem, że się nienadaje do gry teamowej etcera =/ więc niewiem z kąd to wziełeś ;x.

Profesor Bonecracker

Cytat:

Uwaga, amerykańscy uczeni, którzy postanowili zbadać przydatność Bone Fletchera, znanego powszechnie jako "Clinkz" lub "hans2" dla gry drużynowej. Testowali różne zestawy bohaterów oraz przedmiotów.

Asystent profesora podzielił się tymi rewelacjami z naszym korespondentem:

Cytat:

- Nasze badania zakończyły się pełnym sukcesem. W tej chwili, na pytanie "Czy Bone Fletcher może być użyteczny dla drużyny?" z całą pewnością możemy powiedzieć "TAK". Myślę, że jest to odkrycie o wielkim znaczeniu, i w krótkim czasie wywoła wstrząs na scenie rozgrywek międzyklanowych - Bone Clinkz będzie prawdopodobnie banowany jako pierwszy.

Niestety, ani profesor ani asystent nie chcieli wdawać się szczegóły, twierdząc że muszą najpierw zostać wynagrodzeni za ciężką pracę naukową. Podobno mają duże szanse na "Medal of Honor".

Na szczęście nasz korespondent zdołał się włamać do tajnego laboratorium, w którym badania były prowadzone. Zanim został aresztowany za włamanie, zdołał nam przekazać parę ciekawych informacji, z których spróbowaliśmy odtworzyć całość.

Cytat:

Bone Fletcher, czyli Bone Clinkz, zwany dalej "Clinkzem" jest postacią, którą bardzo trudno jest grać pooprawnie. Zdecydowana większość graczy DotA popełnia podstawowy błąd - probują zrobić z Clinkza DPS hero. Badania jednak pokazują, że jest to co najmniej niedorzeczność. Jeżeli ma być DPS hero, to potrzebuje przede wszystkim BKB oraz MKB/Buriza, które to przedmioty kosztują około 10.000 złota. Wynika z tego, że aby złożyć swój podstawowy ekwipunek, potrzebuje mieć solo mid przez co najmniej 25-30 minut (zakładając że zdobywa wszystkie last-hity i nikt go nie ganguje, oraz przeciwnicy parę razy zaatakują go samobójczo). W skrócie - w każdej grze z przeciwnikami którzy potrafią powiedzieć "miss Clinkz" - nic nie damy rady złożyć.

Cytat:

Ale to jeszcze nie koniec problemów. Okazuje się, że nawet jeżeli uda się złożyć BKB i Burizę na Clinkzie, jego HP jest wciąż tragiczne. Przeciwnik mający w drużynie np. bohatera z Desolatorem a innego z Assaultem, może po prostu skupić na Clinkzie ogień, co spowoduje, że nie dożyje do końca trwania avatara... Wniosek -
należy dokupić HEart of Tarrasque (5500 złota), a więc kolejny czas spędzony na farmingu. Ważnym przedmiotem do walki z wardami będzie także Gem. Jak łatwo policzyć, razem z butami (zwykłymi), bedzie to ekwipunek za około 16 tysięcy złota, a więc na farmowaniu spędzimy zdecydowaną większość gry. zmuszając resztę drużyny do grania 4vs5. Kiedy jeszcze gracze byli słabsi, było to możliwe, niestety dziś już minęły - nawet Darkterror i Soulkeeper muszą często wchodzić do akcji i bitew. Zatem- jak widać - Clinkz nie może być bohaterem DPS.

Cytat:

Badanie Clinkza jako DPS hero było ślepym torem, dlatego szybko zaczęto testować go jako tanka. Początkowo osiągnięto nawet w tej materii pewne sukcesy, które wynikały z przeświadczenia przeciwników, że Clinkz jest DPS hero (ah, te zabobony!). Kiedy jednak zobaczyli, że składa Hood of Defiance, Heart of Tarrasque oraz Power Treads STR, zaczęli go ignorować w bitwach. Próba dołożenia Radiance była dobrym pomysłem, ale znowu złożenie takiego zestawu trwało strasznie długo. Początkowo wydawało się, że to kwestia złego skill builda, jednak już wkrótce okazało się, że problemem jest brak stuna, slowa, czy AOE nuka, który by przeciwników skłonił do bicia Clinkza. Spróbowano Shivas Guard - bez sukcesu, okazało się, że to za słaby nuke, aby stać sie dla przeciwników zagrożeniem. Okazuje sie, że w przeciwieństwie do Necrolyte, Clinkz nigdy nie zostanie tankiem.

Cytat:

Jak widać, uczeni amerykańscy metodą eliminacji doszli do jedynego sensownego rozwiązania - Clinkz jako support hero. Jest to wniosek szokujący, i na pewno łamiący wszelkie dotychczasowe stereotypy, ale jednak - badania pokazały, że to działa! Często, kiedy Clinkz składał Mekasma (w grach testowych), przeciwnicy zaczynali się śmiać tak bardzo, że mieli kłopoty ze sterowaniem swoimi bohaterami i przegrywali gry. Niektórzy myśleli, że mają kłopoty ze wzrokiem, więc przerywali grę, aby natychmiast udać się do okulisty (wiadomo, zdrowie jest poważną sprawą). Dlaczego Clinkz jest tak dobrym bohaterem supportującym drużynę? Wynika to z jego zdolności. Dzięki swoim strzałom, może bardzo szybko złożyć Mekasm, dzięki Windwalkowi może wspierać aurami swoją drużynę, samemu pozostając niewidocznym (nikt nie kupi Sentry Wardów, kiedy zobaczy u Clinkza przeciwnika Mekansma!) - gangowanie support hero jest często pozbawione sensu, ponieważ to nie on będzie problemem w późniejszej fazie gry. Jego Strafe jest jedyną bezużyteczną zdolnością, chociaż jeśli sie dobrze przyjrzeć, może doskonale odwracać uwagę przeciwnika (ta szybkość ataku...). Ultimate Clinkza - wspaniała zdolnośc, bohater wspierający powinien żyć przez całą bitwę, a na pewno czasem ktoś nas trafi jakimś aoe - więc się wyleczymy i wspieramy dalej.

Nasz korespondent zdołał nam wysłać faxem także szkic poradnika, który wkrótce ma zostać wydany:

Cytat:

Skill Buid: Na początku bierzemy jeden poziom windwalka, następnie strzałę i staty na zmianę (pozwoli to przeżyć nuki przeciwników i pozostać dłużej w linii). Na szóstym poziomie bierzemy ultimate, a następnie do 11 statystyki i strzałę. W dalszej kolejności maksujemy statystyki na zmianę z windwalkiem, ulti oraz w końcu ze strafem. Dzięki temu w bitwie będziemy mieli większe szanse aby przeżyć i wspierać resztę drużyny

Cytat:

Drużyna - powinna składać się z Clinkza, jakiegoś carry hero, drugiego supportera z leczeniem, oraz dwóch nukerów-disablerów. Najlepiej, żeby drużyna na początku miała dostęp do 4 stunów/disable, których Clinkzowi brakuje.

Cytat:

Item Build - zaczynamy od kurczaka (którego potem ulepszymy) i kilku Tango, ewentualnie 1 lub 2 gałązki. Następnie składamy kolejno: Headress, Nethrezim Buckler, boots of Speed, Mekansm, Ring of Basileus i Arcane Ring. W dalszej części gry będziemy próbowali złożyć Guinsoo - aby uzupełnić niedobór disable'i. Jeżeli będzie taka potrzeba, kupujemy też na zmianę z drugim support hero wardy i je stawiamy (Clinkz wydaje się do tego stworzony). Jeżeli w drużynie jest co najmniej dwóch melee hero, z czego jeden late-gamer, rozsądną opcją jest także Vladimirs, który przy okazji pomaga także pushować samodzielnie linię

Cytat:

Game play - w początkowej fazie gry farmujemy nasze podstawowe przedmioty, pożyczając czasem tango koledze (solo linię zostawiamy komuś, kto zrobi z niej użytek - Necrolyte, Mirana, Akasha, Nevermore etc.). W mid-game, robimy za ruchomego warda czympomagamy gangować przeciwników, poza tym rozstawiamy także zwykłe wardy i zabijamy neutralne creepy w lesie przeciwnika, żeby utrudnić farming ich late-gamerowi. Nosimy przy sobie scrolla, żeby w razie czego dołączyć do drużyny pod wieżą (kombo - windwalk plus Mekansm - pełne zaskoczenie dla przeciwnika). Pomagamy także swoimi aurami farmować naszemu late-gamerowi - jeżeli zostanie zgangowany, wychodzimy z windwalka i próbujemy go ocalić za cenę swojego życia (Strafe jest bardzo sugestywny w tej sytuacji, ale to chyba za mało, żeby go brać). W late-game - pushujemy samodzielnie linie (Vladimirs, Mekasm) , bronimy razem z drużyną wież i bazy, razem też walczymy w bitwach (dajemy aury i robimy zwiady, potem Mekansm i ew. Gunisoo, w ostateczności możemy też przeciwników trochę poatakować).

Wygląda na to, że amerykańscy uczeni jak zwykle powalają swoją genialnością. Czy ktoś zdoła kiedykolwiek wymyślić lepszy sposób gry Clinkzem?

@ZigZak
o szlag.... sorry zigi... cos mi sie chyba poj****o i zle przeczytalem... nie wiem jak to zrobilem ale nie roztrzasajmy juz tego XDDD