Bone Clinkz, the Bone Fletcher

Bone Clinkz a.k.a. Bone Fletcher
Postanowiłem uzupełnić zaległości i pograć Bone Fletcherem. Przy paru wstępnych radach udzielonych mi przez Kijciwoka (pozdro), zacząłem przygodę z tym kościakiem. Od razu pragnę zastrzec, że proszę TYLKO o konstruktywną krytykę J Więc, bone jest bohaterem typu madafaka-killer więc jeśli wolisz grać bardziej supportem dla teamu to odpuść go sobie.

Umiejętności:

Strafe: umiejętność, która zwiększa nam szybkość ataku i robi z naszego bone’a taki mały karabin J
1lvl. 20% zwiększenie szybkości ataku
2lvl. 40% zwiększenie szybkości ataku
3lvl. 60% zwiększenie szybkości ataku
4lvl. 80% zwiększenie szybkości ataku

Płonące Strzały: Daje nam premie do obrażeń(są to obrażenia magiczne) i w połączeniu ze strafem czyni z bona postrach wrogów. Tą umiejętnością będziemy się bawić najczęściej podczas creepowania, ale o tym później.
1lvl. Premia do obrażeń -10
2lvl. Premia do obrażeń -20
3lvl. Premia do obrażeń -30
4lvl. Premia do obrażeń – 40

Wind Walk: chyba wszyscy wiedzą do czego służy, będzie nam bardzo często ratował życie. Daje premie do szybkości ruchu i oczywiście ukrywa nas.
1lvl.- 7% zwiększenia prędkości ruchu, trwa 20 sekund
2lvl.-14% zwiększenia prędkości ruchu, trwa 25 sekund
3lvl.-21% zwiększenia prędkości ruchu, trwa 30 sekund
4lvl. –28% zwiększenia prędkości ruchu, trwa 35 sekund

Death Pact: moim zdaniem zupełnie nie przydatne, bieżemy tylko jeśli zmusza nas do tego gra. Polega na zniszczeniu własnego creepa i przekazaniu częsci jego życia nam.
1lvl. Daje nam 55% życia creepa
2lvl. Daje nam 95% życia creepa
3lvl. Daje nam 135% życia creepa

Jak rozdajemy umiejętności wg mnie:
1. Windwalk
2.Płonące Strzały
3.Płonące strzały
4.Strafe
5.Strafe
6.Płonące Strzały
7.Strafe
8.Płonące Strzały
9.Strafe
10.Windwalk
11.Windwalk
12. Windwalk
13. Staty
14. Staty
15. Staty
16. Staty
17. Staty
18 .Staty
19. Staty
20. Staty
21. Staty
22. Staty
23.Death Pact
24.Death Pact
25.Death Pact

Przedmioty:
Ring of Regeneration- bieżemy na samym początku. Zwykle pozwala nam na to, żebyśmy nie schodzili z linii, ale czasami można zamienić na Ring of Health(wedle uznania i potrzeb).

Monkey King Bar - to składamy raczej jako pierwsze, wiadomo premia do obrażeń + do szybkości ataku, ma też trzecią właściwość, ale niech mnie piorun trzaśnie jeśli wiem o co w niej chodziJ.

Power Treads – sładamy je , albo Boots of Travel w zależności od tego czy potrzebujemy szybkości ataku, czy już ownujemy i potrzeba nam tylko teleportu J

Buriza-do Kyanon - Kiedy zbierzemy na ten przedmiot jest już późne middle game, ale z nim(nią??) i MKB jesteśmy już postrachem. Bowiem Buriza daje miły dla oka( i nieprzyjemny dla nieprzyjaciela) krytyk(szansa 20%) + obrażenia oczywiście.

W sumie kiedy złożymy powyższe przedmioty to jesteśmy blisko końca gryJ, ale jeśli gra się przeciąga to składamy Linkena, albo Aegisa(jak jesteśmy wredni to składamy Butterfly’a J)

Sposób gry:

W początkowej grze staramy się iść sami na linie(wszak potrzebujemy dużo doświadczenia i kasy), ale jeśli towarzysze nieznają potrzeb kościaków, to wspomagamy się nawzajem z kolegą na linii. Jeśli trafimy na przeciwnika walczącego wręcz to Fletcher jest idealny w utrudnianiu takim ludziom życia(żeby było jasne nie tniemy go na siłę tylko odpędzamy od creepów). Na nukerów należy szczególnie uważać, niby mamy ww, ale ostrożności nigdy za wiele(nasz szkielecik ma mało życia niestety...). Teraz przejdźmy do najważniejszego punktu creepowania. Więc, podczas creepowania praktycznie cały czas trzymamy „alt”, kiedy widzimy że creep przeciwnika ma mało życia, wtedy używamy Płonących Strzał aby go dobić. To wymaga trochę wprawy, ale łatwo to opanujemy.
Mniej więcej przy 10 poziomie możemy już killować pełną gębą. Powinniśmy mieć już MKB, bądź chociaż Demon Edge. Oczywiście przy ataku używamy wspaniałego comba Strafe + Płonące Strzały, staramy się też wyskakiwać z ukrycia wtedy kiedy niewiele nam brakuje do kolejnego WW. Kiedy atakujemy wroga zachodzimy go tak, aby odciąć mu drogę ucieczki. Podczas gangowania pamiętajmy o złotej zasadzie: „Bone zawsze wchodzi do akcji ostatni”- kiedy przeciwnicy zajmą się naszymi sojusznikami my się pojawiamy i z zaskoczenia tniemy.Na koniec drobna rada, nie czujmy się za pewnie, nawet kiedy mamy staty15-0 to jednak cała drużyna spokojnie nas rozłoży(piszę to tylko dlatego, że pare razy rzuciłem się sam na drużynę przciwnąJ)

Bardzo Ładny opis Smile

\Dobrze się czyta i ogólnie mi się podoba. Imo treadsy nam się przydają zawsze, przecierz to 30% do szybkości ataku. Nie patrz na to że już wszystkich wymiatasz. Trampki rulezz. Następnie, tak samo jak ty nigdy nie biore ulti. Ale chyba troche robimy źle. Można zacząć napier*&^ jednego a jak nas drugi chce dojechać, leczymy się i jego też jedziemy Very Happy

Lub jeśli jest walka 1vs1 to jak przegrywamy używamy deadpackt i spokojnie gościa jedziemy. To tyle.

dobra technika, zgola inna od tej, ktora zawsze uzywalem i wydaje mi sie nawet ze lepsza, ale to nic, ja powiem jeszcze ze na poczatku walilem w Sasha and yasha, ktory w polaczeniu z tradsami ( pierwszy item ) i ww daje nam ogromnego movespeeda, w poprzednich wersjach gry byl to nawet 522 - max, ostatnio cos go pogorszyli ale to nic, nadal wymiata Wink

Jesli chcemy sie szybko przemieszczac, gonic wrogow bo czesto uciekaja, a team nas raczej nie wspiera to przy okazji czesto maimujemy nasz cel sange'em i ten nijak nie ma jak uciec Wink

ale tak czy siak lepiej sie kierowac techniką Vadera, wydaje sie lepsza Smile

Niespodziewałem się aż tak przychylnych komentarzy , ale fakt dopiero są dwa Laughing

VaDeR napisał:

Niespodziewałem się aż tak przychylnych komentarzy , ale fakt dopiero są dwa Laughing

No wiec, zeby nie było za dobrze to ja cie zjade :p

Skill order : fatalny imo, gdyz : po pierwsze bone jest hunterem, co oznacza ze bazuje na speedzie.Tak wiece branie 1 tylko lvlu uniemozliwi ci odpowiednie sciganie ofiar ( za słaby speed i czas trwania.szczególnei to ostatnie jest wazne, bowiem na 4 lvlu ww trwa niemalze tyle co jego cd, co oznacza ze mozesz włączyc, poczekac az sie bedzie konczył, zaatakowac goscia, a JESLI on obroni sie w jakis niespodziewany sposób, lub ktos inny sie pojawi, wtedy uzywasz ww i spokojnie wiejesz).Po drugie , strafe jest niemalze nieprzydatny na poczatku gry, ze wzgledu iz BAZOWY atatck speed jest bardzo mały ( wiec nawet te 70% boosta niewiele daje ) + ilosc many jest nieywtsrczająca do akcji typu ww + strafe + ww, etc a juz wogóle mozna zapomniec o uzywaniu wtedy płonących strzał.Po trzecie ulti to podstawa u bone.Dzieku niemu wogóle mozna nie schodzic z lane NAWET przeciwko dosc dobrym nukerom.Nie branie ultia to powazny błąd.Najlepszy skil order IMO to :

1.ww
2.arrows
3.arrows
4.ww
5.arrows( ew ww, ale arrows są lepsze do creepowania/nukowania)
6.ww
7.arrows
8.ww
9.stats
10.ulti
11.ulti
12-16.strafe
17-24.stats
25.ulti

Wytłumaczenie do skill order napisze po skrytykowaniu item builda/game style :p

item order : tu mozna by sie kłócić, bo zapewne item buildów do bona, jest tyle samo, co i graczy nim, po za tym build zalezy w duzej mierze od herów vs jakim gramy.Do bona wystarczy zrobic jakikolwiek dmg item i mozna zabijac.Trzeba tylko pamietac ze mozna zrobic bone -killera i bona-super wymiatacza, którym osiągnie sie kilkadziesiąt fragów i max kilka smierci.A to własnie zalezy od doboru itemów.Ja proponuje : ring of regeneration + sobi mask ( ew. void stone, jesli na lanie trafił nam sie jakis dobry nuker) , s&y, mkb( ew. llinken ).W 90% w tym momencie gra sie konczy.Jesli by jednak tak nie było to wybór itemów w tym momencie jest dowolny : moze to byc eagis/rapier , butterfly, burize.Pierwsze 2 itemy mają decydujący wpływ na gre( omówinie doboru itemków w game style).

Game style : no i znowu pojawiają sie w Twoim buildzie rzeczy, które są warte krytyki :p Po pierwsze bone nie musi, a nawet nie powinien byc sam, bowiem kazdy dobry team wyśle przeciw niemu herosa, który nie da mu żyć, a co dopiero mówic creepować( żeby nie było watpliwości, to co pisze odnosi sie do dobrych graczy, a nie noobów z puba).Tak wiec po zakupie rora i sobi idziemy na których boczny lane( odradzam środek, ze wzgledu ze zazwczyacj są tam silni nukerzy) i zaczynamy creepować.Najlepsza metodą jest tzw. "last hit creeping" który, jak sam napisałes, polega na tym, że zadajemy ostatnio cios creepowi, zbierając za niego kase.Tylko że, wbrew temu co napisałeś, jest to sztuka bardzo trudna, a jeśli dołączyy xpamowy lag to niemalże niemożliwa.Płonące strzały ułatwiają to nieco, ale i tak wymaga to dużej wprawy.No ale wracając do game style, zalezy od od tego, kogo mamy na lane.Jeśli trafił nam sie nuker/nukerzy to gramy bardzo ostrożnie, stojąc z tyłu i starając sie "last hitować" jak najwiecej creepów( w takim wypadku zazwyczaj przydatny jest void stone, bo vs nukerom bedziemy dość często uzywali ulti...no albo wracali sie do bazy i tracili expa i kase - jak kto woli Wink

).W takim wypadku wiele razy lepiej jest stac kompletnie z tyłu i zdobywać tylko expa, nie tracąc życia, niz starac sie na chama creepować i co minute wracać do fontanny.Jeśli trafił sie sie ranged averge/weak hero ( mam na myśli herów, którzy nie mają nuków ) to stajemy za creepami i spokojnie creepujemy + harrasujemy wroga ( bone jest do tego zajebisty, bowiem jesli używamy RĘCZNIE, nie autocast, płonących strzał i jako cel wybierzemy wrogiego bohatera to creepy wroga nie zareagują, podczas gdy jakikolwiek normalny atak, skończy sie tym, że wszystkie wrogie crepy sie na nas rzucą).Jeśli natomiast trafi nam sie jakikolwiek meele hero/herosi to zaczynamy grac podobnie jak w tym drugim pzrypadku, a kiedy osiągniemy lvl około 5 ( czyli premia z płonących strzał bedzie + 30) to wystuwamy sie PRZED creepy i sokojnie creepujemy.Zmuszamy w ten sposób wrogich herów zeby sie jezcze bardziej cofneli, co oznacza ze wogóle nie beda creepowali, a nawet nie beda dostawali expa za ginące creepy.A jeśli którys zbyt blisko podejdzie to harrasujemy go strzałami.Taka strategia gry sprawia zazwyczaj, że albo pzreciwnicy zmienia lane, albo beda mieli kilka razy mnei golda i kilka lvli niżej.A o to własnie chodzi :)Dalej...Creepujemy sobie spokojnie, ile tylko sie da.NIE próbujemy nikogo zabijac na własnym lane ( chyba że ktoś ma rzeczywiście mało hp + ma sie jakiegos stunnera/slowera do pomocy).NIE ganiamy po całej mapie, szukając fragów.Ogólnie nei ryzykujemy.Efekt tego bedzie taki, ze około lvl 10-12 ( zaleznie na kogo trafimy, + kilka lvli jesli jesteśmy sami, lub jest bardzo ciezko, choc wtedy lepiej poprosić kogoś o zamiane stron) powinniśmy mieć s&y.Creepujemy jeszcze troszke, żeby zdobyc power treads i możemy zacząć polować.Z tymi itemami bedziemy miec około 1200-1400 zycia, coś koło 450-500 ms na ww, nienajgorsze obrazenia ( + 80-90 z płonącymi strzałami ) i dobry attack speed, nawet bez strafe ( a ze strafe jeszcze lepszy).W tym momencie powinninsmy nieco zmienic styl gry, tzn. nadal creepujemy, ale rozglądamy sie non stop po mapie, czy nie ma gdzies hera z low hp.Jesli tak to ww i lecimy tam od razu.Po za tym, powinnismy prosic qmpli z teama, o pomoc, tzn. wpadamy np. na mid, ktoś stunuje, a my sie pojawiamy z tyłu i gg, no re :> Nalezy jednak pamietac, o tym, że sam s&y nie pozwoli nam zabic nikogo 1v1 ( chyba ze nie ma full life), dlatego nadal potrzebujemy jakiegos itemu dającego dmg ( polecam mkb, bo daje 75 dmg, 15% as i 30% ze zadamy dodtakowe 90 dmg i zestunujemy na 0,5 sec pzreciwnika).Dopiero mając ten item mozemy sobie pozwolic na farmowanie na herach, a nie creepach.Ale ogólnie, mając s&y, powinniśmy sie wziac za zabijanie.Bone jest herem szans.Trzeba je tylko wykorzystac, szukajac low hp herów, i proszą stunnerów/slowerów o pomoc w zabijaniu.Skutecznośc bonem właśnie od tego zalezy, aby być wszedzie, pojawiac sie i znikac niespodziewanie, a od czasu do czasu, gdzies sobei przycreepowac.Cieżko napisac do niego szczegółowy build, bo skutecznośc tego hera, zalezy od naszej pomysłowości i refleksu.jesli bedziemy czujni, mozemy fragować co kilka min.

Wyjaśnienie itemów :
sobi/void : mana u bona jet niezbedna.Nie bede juz pisał o sytuacjach, gdzie noobowsko zaczynamy kogos atakowac strzałami, on zaczyna nas, i kiedy chcemy uciec, braknie nam na ww...ale o tym, że bez reg many bone nie moze efektywnie używac płonących strzał do creepowania/harrasowania + może zapomniec o używaniu ulti, które jest zajebiste do tego, żeby nie wracać sie do bazy

s&y : opis przedmiotu mówi sam za siebie...dodtakowy as, ms, dmg, life.Użytek na bonie jest z tego taki, że kiedy sie pojawimy, aby kogoś zabic, to bedziemy celem nr. 1.Niemalże na 100% dostaniemy jakiegoś stuna ( albo i 2 ), next wszyscy zaczną atakowac bone i z 800-100 zycia które on ma az do late gry zgon, zanim naciśnie sie ww.Wniosek : bone potzrebuje życia, które s&y daje.Next s&y daje move speed, NEIZBEDNy dla bone, no i 26% attack speed, czyli niemalze tyle co power treads.Wiec imo ten item jest niezastąpiony dla bone.Dopiero mając life i speeda z s&y mozna próbowac kogokolwiek zabijac.Wcześniej , na 90% sami zginiemy.

mkb : no tu nie mam jakis 100% argumentów...myśle że równie dobvzre mozna by go zastąpic burizą, ale IMO attack speed, i ministuny ( które pzrerywają ALL channeling spells ) jest lepsze niz krytyki.Do osobistego wyboru.

Na koniec dodam jeszcze, iz odkąd wprowadzono necronomicon, mozna byc pewnym ze ktos go zrobi, jesli w przeciwnym teamie trafi sie bone.Po za tym trzeba obserwowac inverntory wrogów, zeby nei zostac zaskoczonym przez hexa/wardy, bo to moze sporo zepsuc.

Mysle ze ogólnych uwag tyle.Napisałbym swój build, ale nie chce mi sie :p

Pozdro.

P.S.
Zeby uprzedzic komenty w stylu : " po co mi hp, ja 100 razy sie ujawniałem i zabijałem 4 zanim sie ruszyli" od razu zaznaczam, ze cały mój post jest o grze bone vs PRO graczom, którzy nie spanikują na widok bone'a, a nie vs noobom z pubów, których mozna ownowac jak sie chce.

Wreszcie Konstruktywna krytyka. Acz ja w paru rzeczach się nie zgodzę...
Po pierwsze: Przyczepie się kwestii creepowania, wiesz mi to nie wymaga dużej wprawy skoro ja po dniu treningu, załatwiałem bez problemu 4/5 creepów... A ja nie jestem PRO... Po drugie, WW masz racje bone'owi jest potrzebny move speed, ale zwykle dobra pozycja sprawia, że ofiary nie potrzeba gonić Razz

(jeśli wiesz o co mi chodzi). Po trzecie cokolwiek napiszesz
ja i tak będe trzymał się wersji, że S&Y jest niepotrzebny, wszak bone ma Strafe, jeśli chodzi o życie to od czego mamy WW...

Ale przypał nie zalogowałem się, to byłem ja Smile

Chciałem dodać, że do reszty krytyki nie mam zastrzeżeń Smile

vader, tamten gosc ma racje, ALE nie calkowita ;]
technike ktora dal jest uniwersalna, zbyt uniewsalna. sam dokladnie taka gralem kiedys i zawsze dzialala, ale okazuje sie ze przy odrobinie skoku w bok mozna ownowac samym damagem, a jego glowne cechy - ms , ww , i takie tam nie beda glownymi cechami, ktore imho nudza sie szybko jak sie zabija 20 goscia bez zadnego death'a ;p
a cel jest taki zeby gra sprawiala przyjemnosc nonie? Razz

pzodrawiam

Nie będe się kłócił, z tego względu, że jak podkreśliłem wiele razy NIE jestem PRO...Ale dlaczego S&Y ma być lepszy od powiedzmy, burizy u Bone'a to ja nie rozumiem. Chociaż może dlatego, że jak brałem S&Y u tego szkielecika to zawsze dostawałem(taka awersja), a jak grałem moim buildem to miałem staty ok. 15-2....
Pozdro

Już tłumaczę dlaczego nie sange i yange ^^

Po pierwsze: bone ma szybkość bliską maksymalnej na swoim ww.
Po drugie: ma attack speed ze strafe.
Po trzecie: jak gracie na idiotów to czego nie kupicie i tak jest owning. Zastanów się po co ci s&y na graczy średnich (nie mówiąc już o naprawdę dobrych). Kupisz s&y - masz 200hp więcej. Co ci to da? Tyle, że pożyjesz sekundę dłużej, każdy nuker cię pociśnie w mgnieniu oka. Szybkość i attack speed? Ty chcesz ich ganiać po mapie? Na idiotów - owszem. Przeciwko graczom, którym obiło się o uszy słowo "teamplay" - powodzenia. Sęk w tym, że im dłużej jesteś widoczny tym bardziej możesz być pewien, że zaraz zginiesz. Marny stun/hex i jesteś trupem. Prawdę powiedziawszy s&y jest gówniane i nadaje się tylko dla niektórych herosów typu spiritbreaker bądź slardar.

Dziękuje za poparcie...

Pozwole sobie na drugiego posta pod rząd, żeby odświeżyc temat. Mam nadzieje, ze mi wybaczycie Very Happy

Niestety misie osłabili nam strzały. Na 1,2,3 lvlu pojawia się im cooldown Evil or Very Mad

Więc szybko maksujemy strzały, żeby móc swobodnie harrasować opa i last hitować.

Po pierwsze, ale nic poważnego. Skill order imo powinien być:

1. Arrow
2. WW
3. Arrow
4. WW
5. Arrow
6. Strafe
7. Arrow

etc... Potem maksujemy Strafe i WW

2lvl WW = doganiamy herosa oppa już spokojnie.

Reszta jak piszesz. Zmiana kosmetyczna, ale zrobiona dlatego, że kto będzie chciał nabić FB i KOMU się uda na 1lvlu - WW to skill do uciekania/gonienia, a Arrow z dodatkowym 10 damage to już lepszy last hitting nawet na głupim 1 lvlu. Jak pro to pro ^^

Po drugie. Tredsy ssą - 1035 golda między nimi a butami jest różnicy. Lepiej wpakować ten gold w co innego bo jak kijciwoko powiedział: ias = Strafe.

Po trzecie... build up... no dobry jest, wiadomo, że MKB to podstawa, ale musimy wcześniej kupić Buty, RoR [RoH to strata kasy tutaj] i Bracera. Mamy cholernie mało życia - Bracer albo nawet 2 Bracery dają bardzo dużo, zwłaszcza w early/mid game - zauważcie, że dużo casterów składa 2 Bracery. Dlaczego nie Bone?

Po czwarte... spróbuj build na Aegis + Rapier + Satanic - wymiata [wiem, że sporo golad, ale Aegis + Rapier + HoD też wymiata]

Imo bracer strata kasy, u Bone"a. Tak czy siak nas skasują jeśli za dużo czasu widoczni jesteśmy. Lepiej zainwestować w Fast MKB. Jeśli chodzi o treadsy, chyba lepiej mieć ias +115% niż +80%?Zasada jest jedna, jest akcja , my ww dobieramy jakieś dobre miejsce, ogniste strzały na auto, strafe, kill (jak gramy na debili to double kill Wink

), ww. No i dalej to już zależy od sytuacji... A jeśli chodzi o to jakiego pierwszego skilla bierzemy, to ja biore ww jeśli na linii mamy nukera, a jak nie to tak jak mówisz Strzały.

Nikt nie rzuca Nuke na 1 lvlu bo jest to nieoplacalne.

Różnica między 80% a 115% jest naprawdę minimalna [to tak jakby kupić 2x Hyperstone - nie ma aż takiej różnicy]

Bracer chociażby pozwala nam przeżyć więcej niż 2 Nuke i jakieś tam śmieci.

Wierz mi jak gram z jednym moim ziomkiem, to na pierwszych lvlach zdobywamy First blood. I właśnie ww jako pierwsze ma sprawić, że takie cwaniaczki jakimi jesteśmy, od razu nas(jako bone) nie ubiją Wink

O jakim ziomku mówisz konkretnie??

A jak myślisz? Very Happy

// Vader

Tak wczesny divine to nie jest dobry pomysł. Divine według mnie to item bardziej dla tanków niz dla agility hero. Ja bym się raczej koncentrował na butterflyu i burizie. A co do wcześniejszej dyskusji, to death pack rlz

O tak, dla tanków z zerowym as dmg jest najważniejszy. Lol.
DR Aegis to dla fletchera jeden z najwydajniejszych stratów. Ja bym nawet midasa wyrzucił żeby szybciej był rapier.
Po rapierze można kupić mkb. A jeśli uważasz że masz za mało hp... i dobrze farmujesz... składaj skadi:p